niedziela, 19 lutego 2012

q-kalendarz

bo zostało opakowanie po wielkim zegarze Młodej, no to trzeba było... do tego doszły: drewniana ramka podgryziona przez szynszyle, węgierski kalendarz, wysuszone papryczki, czosnek, łyżki, makaron, itp...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę!