środa, 2 maja 2012

w pewnym magicznym domu...

... mój Panie, każdy powinien mieć swój magiczny dom, gdzie spełnia się każda nutka W dziurawym bucie mieszka mysz. Nieźle go nawet urządziła, Nigdy nie mówię jej "a kysz!" I ona też jest dla mnie miła. , Bywa, że wpadnie po sąsiedzku pożyczyć chleba albo sera, albo pogadać o czymkolwiek, kiedy samotność nam doskwiera. W moim magicznym domu wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech. W moim magicznym domu. ciepło jest i bezpiecznie. Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj tu do nas koniecznie. Przedstawię ci Macieja kota; fascynujący z niego facet. Całymi dniami tkwi w fotelu i lekceważy każdą pracę. Lecz niewątpliwą ma zaletę: gdy spływa wieczór granatowy, on słodko mruczy wprost do ucha najbardziej senne bossa novy. W moim magicznym domu wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech. Licho śpi w kącie cicho i zegar tyka serdecznie. Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj tu do nas koniecznie. Tutaj nikt z nikim się nie liczy, gazet nie czyta, plotek nie słucha. Tutaj jest miło i przytulnie, chociaż na świecie zawierucha Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa głupieje z wiekiem stara Ziemia, lecz w moim domu, chwała Bogu. nic mimo zmian tych się nie zmienia. W moim magicznym domu dzięki Ci, mądry Boże, same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech. W moim magicznym domu. ciepło jest i bezpiecznie. Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli ci kiedyś będzie po drodze, zajrzyj tu do nas koniecznie. A dlaczego o tej piosence?
słowem polecam http://magicznydomek-brydzia.blogspot.com i ja oczywiście naiwnie chętna jestem, bo i magiczny dom mam, a w nim tylko dodawać cudne twory. no. i zanucić wspomnianą piosenkę