środa, 29 lutego 2012

ojej, ale się dzieje!

DOSTAŁAM... Dostarczono... zawieszki... wspomniane poniżej... nadal kwiczę z radości... Boskie- jutro więcej, bo już zaczęłam, ale po drodze jeszcze język migowy był.
Tymczasem:

Koszykowa dama :)

A także mała zapowiedź co w kolejnym poście- dziergane:

Pozdrawiam serdecznie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę!