środa, 29 lutego 2012

ojej, ale się dzieje!

DOSTAŁAM... Dostarczono... zawieszki... wspomniane poniżej... nadal kwiczę z radości... Boskie- jutro więcej, bo już zaczęłam, ale po drodze jeszcze język migowy był.
Tymczasem:

Koszykowa dama :)

A także mała zapowiedź co w kolejnym poście- dziergane:

Pozdrawiam serdecznie!

piątek, 24 lutego 2012

Q i pudełka


Pudełeczko powyższe stoi w moim magicznym miejscu- powstało dla Mam, bo nigdy nie mogła świeczek trzymac w ilości akuratnej do zapotrzebowania. Zatem powstało pudełko na świeczki, które pasuje do romantycznych świeczników (i może stac bez obaw w pokoju).
Kolejne było prezentem dodatkowym (zamiast kwiatów) przy rocznicy ślubu Rodziców. Trochę podkolorowałam parkę :)


czwartek, 23 lutego 2012

serce rośnie

taki tam wianek, ale spodobał się Pewnej Pannie (czyli wiemy gdzie poleci)

zdjęcie komórkowe, zatem jakości brak, ale jutro dojedzie Młoda ze sprzętem, to się pojawi stadko fotek...
A i jeszcze wspominkowo- moje magiczne miejsce w górach:

wtorek, 21 lutego 2012

poniedziałek, 20 lutego 2012

uczę się ludzi...

uczę się języka migowego...początkowo miałam inne intencje, ale teraz to chyba uczę się dla swoich sąsiadów. Nie słyszą krzyków, nie słyszą gróźb, przestanę do nich mówic - będę migała... dzięki Wam serdeczne za brak reakcji. a dźwięki gitary ok 18 są problemem... Gratuluję!

niedziela, 19 lutego 2012

candy-hity czyli UHK Gallery

Zestaw powstał z okazji pierwszych urodzin marki UHK Gallery.

W skład kitu wchodzą:
- 2 szt papieru Bellotto z kolekcji Wenecja
- 2 szt papieru Creme Brulle z kolekcji Sklepy Cynamonowe Brown Sugar
- 2szt papieru Caramel Macchiatto z kolekcji Sklepy Cynamonowe Brown Sugar
- 2 szt papieru Christmas Carol z kolekcji HO HO HO
- unikatowy stempel zaprojektowany przez Zuzannę Marcinkowską
- zestaw elementów z tektury
- 4 matalowe zawieszki w kolorze starego złota
- 6 kwiatków
- 3 ćwieki - perły
- metr wstązki kremowej
- 2 metry wstązki vintage w kolorze brzoskwiniowym



http://uhkgallery-inspiracje.blogspot.com/

q-kalendarz

bo zostało opakowanie po wielkim zegarze Młodej, no to trzeba było... do tego doszły: drewniana ramka podgryziona przez szynszyle, węgierski kalendarz, wysuszone papryczki, czosnek, łyżki, makaron, itp...



walentynkowo


było słodko